Koniec zabawy, czas się brać do roboty

joannabol33interia-pl Bez kategorii , , , ,

Pewnie większości z Was program Erasmus+ kojarzy się tylko ze studiami za granicą. Jest to prawda, ale… Erasmus+ oferuje również możliwość podjęcia zagranicznych praktyk.
Ja, wyjeżdżając, zdecydowałam się na tą drugą opcję – czyli praktyki 🙂

Z początkiem tygodia mogłam je wreszcie rozpocząć.
Na pierwszy ogień poszedł szpital.
Lapland Central Hospital jest największym (i chyba jedynym!) szpitalem w Laponii.
Laponia jest olbrzymim obszarem – odległość pomiędzy jednym a drugim jej końcem wynosi ok. 700km. Tak więc przez Central Hospital przewija się codziennie ogrom ludzi.
Teraz mała anegdota i ciekawostka zarazem: na północy Finlandii żyje więcej reniferów niż ludzi!
Nie mniej jednak, ludzie żyjący na północy również potrzebują pomocy medycznej. Z tej racji szpital jest bardzo dobrze zaopatrzony w dużą liczbę helikopterów i innych szybkich środków transportu.

DSC_0409

W Polsce studenci kierunków medycznych muszą sami sobie kupić odzież szpitalą. Idąc do szpitala miałam więc przygotowany swój własny mundurek. Dużym zaskoczeniem było dla mnie to, że w szpitalu otrzymałam “nową” sztukę. Nawet skarpetki mi dali! Oczywiście cały strój jest do zwrotu. Zostanie on wyprany i kolejne osoby będą mogły z niego korzystać.

Z racji mojego krótkiego pobytu w szpitalu (tylko 2tyg, potem będę realizować praktyki w innym miejscu) uzgodniłam z moją koordynatorką, że każdy dzień spędzę na innym oddziale. Dzięki temu będę mieć ogólny pogląd na pracę fizjoterapeutów w Finlandii.

Jak do tej pory odwiedziłam: ortopedię, kardiologię, poliklinikę i pediatrię.

Proces otrzymywania zaopatrzenia ortopedycznego w Polsce i w Finlandii znacznie sie różni, dlatego chciałabym się chwilę na nim skupić.
Nie będę wdawać się w szczegóły jak to dokładnie działa w Polsce, bo jest to trochę zagmatwane. Generalnie: na początku trzeba dostać odpowiednie pismo od lekarza specjalisty, następnie udać się do NFZ-tu po odpowiedni wniosek i dopiero z tym wnioskiem można dokonać zakupu w sklepie ortopedycznym. (90% ceny jest dofinansowane z NFZ-tu). Niestety wiele urządzeń typu wózki inwalidzkie itp. nie podlega refundacji…
Natomiast w Finlandii cały proces otrzymywania zaopatrzenia odbywa się w szpitalu, bez żadnych pośredników. Po otrzymaniu zaświadczenia od lekarza, fizjoterapuci wraz z technikami i pacjentem dobierają niezbędny mu sprzęt. Sprzęt ten jest testowany w szpitalu a następnie w warunkach domowych. (Jeżeli pacjent mieszka 700km od szpitala, technik musi tam dojechać i przekanać się, że wszystko działa w 100%)
Ponadto w Finlandii wszelkie zaopatrzenie jest w całości refundowane przez rząd.

Takie urządzenie za 20 000E dla młodego pacjenta z zanikiem mięśniowym. Oczywiście chłopak nie zapłaci za nie ani centa.

Aby móc pracować z dziećmi, najpierw sam musisz stać się dzieckiem 😀
Cudowny dzień z neurologicznymi dzieciaczkami na pediatrii.

Na koniec smutna informacja 🙁
Niestety w poniedziałek mój laptop wydał ostatnie tchnienie. Na domiar złego gwarancja skończyła się 2 tyg temu…
Eh, ta złośliwość rzeczy martwych.
W związku z zaistaniłą sytuacją, wpisy będą pojawiać się rzadziej. Ale staram się myśleć pozytywnie! I mam nadzieję, że jakoś uda się go naprawić i nie będzie to kosztowna naprawa 🙂

Please follow and like us:
0

You May Also Like..

I’m finnish(ed)

Ciągle ciężko mi w to uwierzyć, ale jedna z najwspanialszych przygód mojego życia właśnie dobiegła końca. W piątek rano oficjale […]

Ostatni tydzień, czyli Carpe Diem!

Ostatni tydzień mojego pobytu w Finlandii był dość intensywny – i właśnie z tego powodu na blogu pojawiało się mniej […]

Narodowe Święto Niepodległości – Suomi 100

W wielu moich wcześniejszych wpisach wspominałam, że rok 2017 jest bardzo wyjątkowy rokiem dla Finlandii. Świętuje bowiem ona setną rocznicę […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enjoy this blog? Please spread the word :)