O wszystkim i o niczym – cz.2

joannabol33interia-pl Bez kategorii , , , , , , , ,

Dzisiaj kolejna partia ciekawostek 😉

Ciekawostka nr 1
Zaczniemy od najważniejszego fińskiego słówka – ‘Noniin’. Pewnie się teraz zastanawiasz co to ‘noniin’ ozancza. Już odpowiadam – nic nie ozacza, bo nie ma ono żadnego tłumaczenia 😉
A jednak jest najpopularniejszym fińskim słówkiem.
‘Noniin’ używane jest jako przerwnik w rozmowie, przytaknięcie, zaprzeczenie, westchnięcie, wyraz zdziwienia lub aprobaty. Używane jest wszędzie – no dosłownie wszędzie, gdzie tylko można. Jednego dnia w szpitalu – z ust jednej studentki z którą pracowałam – usłyszałam je co najmniej 50 razy 😉
Polecam obejrzeć poniższy kabaret, rewelacyjnie ‘tłumaczy’ nonii 😀

Ciekawostka nr 2
W fińskich rurach płynie najczystsza woda w Europie (a może nawet i na świecie!), dlatego nikt tutaj nie kupuje wody mineralnej w sklepie.
Ja kupiłam raz, bo potrzebowałam butelkę. Smkaowała ohydnie. KRANiczanka najlepsza – polecam!
DSC_1388

Ciekawostka nr 3
Jak już doskonale wiesz rower w Rovaniemi to podstawa. Ma go tutaj prawie każdy. I to w cale nie dlatego, że jest tu płasko (tak jak np. w Holandii). Wręcz przeciwnie – jest tu wzniesienie na wzniesieniu. Trzeba się trochę spocić, żeby dojechać do wyznaczonego celu. Rower ma tu każdy, dlatego że komunikacja miejska Rovaniemi jest średnio rozwinięta, ale też dlatego, że infrastruktura jest rewelacyjnie dostosowana do jazdy na rowerze. Ścieżki rowerowe są wszędzie!
Dodatkowo tutejsi kierowcy bardzo szanują rowerzystów. Jeszcze nie zdążę dobrze dojechać do przejścia, a nadjeżdżający kierowca już hamuje!

Ciekawostka nr 4
Kiedyś udało mi się uchwycić bardzo ciekawe i zarazem ładne zjawisko.
Może nie jest ono jakoś rewelacyjnie widoczne, ale jak się dobrze przyjżysz to zobaczysz 2 tęcze na tafli jeziora. 🙂

Ciekawostka nr 5
W tutejszych lasach oprócz zwykłych borówek można spotkać też ogromne ilości borówki brusznicy. Jest ona baaardzo podobna do żurawiny. Musiałam więc przeczytać sporo artykułów, żeby w końcu dowiedzieć się jakim owocem się zajadam.
Ma ona gorzko-kwaskowaty smak i bardzo często jest przygotowywana jako sos do różnego rodzaju mięs.
Co więcej, zarówno owoce jak i liście mają wiele właściwości leczniczych 🙂

I to już jest nonii! 😀

Please follow and like us:
0

You May Also Like..

I’m finnish(ed)

Ciągle ciężko mi w to uwierzyć, ale jedna z najwspanialszych przygód mojego życia właśnie dobiegła końca. W piątek rano oficjale […]

Ostatni tydzień, czyli Carpe Diem!

Ostatni tydzień mojego pobytu w Finlandii był dość intensywny – i właśnie z tego powodu na blogu pojawiało się mniej […]

Narodowe Święto Niepodległości – Suomi 100

W wielu moich wcześniejszych wpisach wspominałam, że rok 2017 jest bardzo wyjątkowy rokiem dla Finlandii. Świętuje bowiem ona setną rocznicę […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enjoy this blog? Please spread the word :)