Coraz bliżej Święta :)

joannabol33interia-pl Bez kategorii , , , , , , , ,

Śnieg, mróz, choinki, światełka, pierniki, kolędy i św. Mikołaj – czyli… święta coraz bliżej! 🙂

Niby mamy koniec listopada i z sklepowych półek ledwo znikły znicze i świeczki, a tydzień temu w centrum Rovaniemi już miała miejsce parada świąteczna. Święty Mikołaj w asyście swoich elfów i reniferów radośnie przemaszerował przez główne ulice miasta, pozdrawiając i robiąc sobie zdjęcia z tłumnie zgromadzonymi turystami i mieszkańcami Rovaniemi.

Każdy z nas kojarzy św. Mikołaja ze starszym, otyłym dziadkiem z wielką siwą brodą i czerwoną czapką, który 6 grudnia, w jedną noc podrzuca dzieciom prezent na całym świecie.
No właśnie, czy aby na pewno na całym świecie?
Podczas jednej z rozmów z rodowitym Finem powiedziałam, że nie chcę jechać do wioski św. Mikołaja 6 grudnia, bo na pewno będą tam tłumy. Popatrzył wtedy na mnie trochę dziwnie i zapytał, dlaczego tak uważam.
Wtedy ja popatrzyłam na niego dziwnie i pomyślałam sobie: „No co ty gościu nie wiesz co jest 6 grudnia?! Nawet dzieci znają doskonalę tą datę.” Po chwili zmieszania i tłumaczeń okazało się, że w Finlandii dzień św. Mikołaja obchodzony jest 24 grudnia, czyli w wigilię Bożego Narodzenia.
Kompletnie nikt nie kojarzy tutaj Mikołaja z chrześcijańskim z biskupem z Miry. Stąd właśnie wynikają różnice.
6 grudnia jest to katolickie i prawosławne wspomnienie św. Mikołaja.
Swoją drogą 6 grudnia to również bardzo ważna data dla Finlandii, ale o tym innym razem 🙂
DSC_2106

Podczas parady częstowani byliśmy Riisipuuro, czyli tradycyjnym ryżem gotowanym na mleku.
W Finlandii podaje się go na śniadanie w dzień Wigilii Bożego Narodzenia. Jest on nieco inny niż ten, który jadamy w Polsce. Ten z Finlandii jest dużo gęstszy i bardziej przypomina budyń niż ryż. Riisipuuro w wydaniu świątecznym zawsze je się z dodatkiem cynamonu. Często podawany jest również z sosem owocowym (np. jagodowym), ale oczywiście można też dodać owoce, dżem lub masło. Do świątecznego ryżu wrzuca się jeden migdał, a osoba która odnajdzie migdał na swoim talerzu będzie miała dużo szczęścia w nadchodzącym roku.

No to teraz proszę się przyznać. Były dzieci grzeczne w tym roku? Będą prezenty?

Tydzień temu odbyła się parada świąteczna, natomiast w ubiegłą sobotę w wiosce świętego Mikołaja miejsce miało oficjalne otwarcie sezonu bożonarodzeniowego.
Co prawda wioska św. Mikołaja jest czynna cały rok – cały rok można podziwiać świąteczne iluminacje i słuchać tradycyjnych fińskich kolęd – ale oczywiście w lecie miejsce to nie ma to takiego uroku jak zimą.
Dodatkowo w dniu otwarcia sezonu, wioska pełna była rozrywek dla całej rodziny 🙂

Jednym z ważniejszych miejsc w wiosce jest poczta. Działa ona oczywiście w dwie strony. Dzieci mogą wysyłać listy do Mikołaja jak i Mikołaj do dzieci.

Jak do tej pory święty Mikołaj otrzymał około 18 mln listów z 199 krajów z całego świata. Średnio, podczas okresu bożonarodzeniowego, do wioski dociera aż 32 tyś listów na dzień. Co ciekawe Polska znajduje się na drugim miejscu pod względem listów wysyłanych do św. Mikołaja.

Do wioski oprócz listów docierają również… smoczki dla dzieci 🙂
Gdy dziecko (albo może bardziej rodzic) stwierdza, że jest już zbyt duże, by używać smoczek może zdecydować się wysłać go do elfów i reniferów mieszkających razem z Mikołajem.

Dobrze – było słodko, a teraz będzie troszkę gorzkiej prawdy. Oczywiście niepodważalne jest to, że wioska św. Mikołaja jest przepiękna, magiczna i ma w sobie coś specjalnego, ale za tym wszystkim kryje się ogromny biznes…
Otóż, jedno zdjęcie razem z Mikołajem kosztuje 40 Euro! Tak, dobrze liczysz 170zł za jedno durne zdjęcie…
Co więcej w jednej wiosce, w 2 różnych budynkach żyje 2 Mikołajów. Ja osobiście byłam oburzona tym faktem!
No ja rozumiem, że kolejki, że masa ludzi, że trzeba czekać, no ale przecież to rujnuje cały piękny dziecięcy świat…

No i w końcu mogę powiedzieć oficjalnie, że koło podbiegunowe zaliczone. Pisze oficjalnie, bo wielokrotnie znajdowałam się już za kołem podbiegunowym, ale dopiero teraz przekroczyłam symboliczną linię, która znajduje się w wiosce św. Mikołaja 🙂

I jeszcze na koniec filmik zmontowany przez jednego ze studentów. Takie pięknie widoki mam na co dzień w Rovaniemi!

Please follow and like us:
0

You May Also Like..

I’m finnish(ed)

Ciągle ciężko mi w to uwierzyć, ale jedna z najwspanialszych przygód mojego życia właśnie dobiegła końca. W piątek rano oficjale […]

Ostatni tydzień, czyli Carpe Diem!

Ostatni tydzień mojego pobytu w Finlandii był dość intensywny – i właśnie z tego powodu na blogu pojawiało się mniej […]

Narodowe Święto Niepodległości – Suomi 100

W wielu moich wcześniejszych wpisach wspominałam, że rok 2017 jest bardzo wyjątkowy rokiem dla Finlandii. Świętuje bowiem ona setną rocznicę […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enjoy this blog? Please spread the word :)