Aurora borealis!

joannabol33interia-pl Bez kategorii , , , ,

Kształtuje się około 100 km nad powierzchnią Ziemi. Występuje w różnych barwach: zielonej, żółtej, czerwonej, a także bardzo często białej. Widziany kolor zależy też od określonego gazu – tlen świeci na czerwono i zielono, azot w kolorach purpury i bordo. Lżejsze gazy, takie jak wodór i hel, przybierają odcienie niebieskiego i fioletowego.
Mowa oczywiście o zorzy polarnej! (łac. Aurora borealis)

A teraz od początku 🙂
Wczoraj wieczorem odbyła się u mnie mała Erasmusowska impreza. Miał to być “before” przed wyjściem na miasto. Anglicy mają u siebie to w zwyczaju, że zanim gdziekolwiek wyjdą, spotykają się na piwku (no dobra, może na kilku piwkach).

Na nasz “before” przyszło sporo znajomych, ale pojawiły się też dwie bardzo sympatyczne dziewczyny, których nigdy wcześniej nie spotkałam. Karolina i Elisa, bo to o nich mowa, są współlokatorkami. Karolina, pochodzi z Polski z Koszalina, a Elisa z francuskojęzycznej części Szwajcarii. (Co do Karoliny to miłe zaskoczenie, bo byłam przekonana, że oprócz mnie, Oli i Dominiki nie ma tu innych Polaków).
Od słowa do słowa wyszło, że chciałyby – podobnie jak ja – wyjść do lasu w celu poszukiwania zorzy. Decyzja zapadła więc szybko – jak tylko się ściemni – wychodzimy!

I oto efekt naszych poszukiwań! W zasadzie, to nie musiałyśmy daleko szukać, bo pierwszą zorzę udało nam się dostrzec zaraz po opuszczeniu Kuntotie!

W zorzy niesamowite było dla mnie to, że tak szybko jak się pojawiała, tak szybko znikała i ciągle się zmieniała. Miałam wyobrażenie, że jest to bardziej “stałe” zjawisko (coś w stylu tęczy), ale nic z tych rzeczy 🙂
Mądre źródła podpowiadają, że zorze polarne powstają na skutek burz magnetycznych na Słońcu.
Powstają wtedy silne rozbłyski i z powierzchni Słońca wyrzucane są ogromne ilości naładowanych cząstek
(głównie protonów i elektronów) o wysokiej energii.
Tworzą one tak zwany wiatr słoneczny, który stanowi przedłużenie atmosfery słonecznej.
Więc tak jak można przeczytać, jest to bardzo dynamiczne zjawisko.

DSC_1170

W języku fińskim zorze są nazwane “revontulet”, co znaczy “lisi ogień”. Według fińskiej legendy, zorzę polarną powodował Repu – lis, który uderzając ogonem o ziemię zimą, sprawiał, że płatki śniegu unosiły się aż do nieba i zamieniały się w piękne, kolorowe smugi. Prawdopodobnie pochodzenie tego mitu, może wyjaśniać fakt, że kiedy polowało się na lisy podczas nocy polarnej w Finlandii, zorza była jedynym światłem, które mogło pomóc myśliwym dostrzec zwierzynę.


Pewnie zastanawiasz się, dlaczego wybrałyśmy las za nasz punkt obserwacyjny. Otóż, sprawa jest bardzo prosta, jest to najlepsze miejsce do wypatrywania zorzy. Jest tam najmniej sztucznego światła, które mogłoby utrudniać jej obserwację.

Podsumowując, było to moja pierwsze doświadczenie zorzy i choć nie była ona jakoś bardzo widowiskowa, to dla mnie będzie wyjątkowa, bo pierwsza w życiu. Ale jak wiadomo apetyt rośnie w miarę jedzenia… Więc z niecierpliwością czekam już na kolejne

Teraz zmieniamy temat 😀
Kilkakrotnie wspominałam już o bogactwie tutejszych lasów, czyli o borówkach. A skoro borówki, to i pierogi muszą być! Moi przyjaciele z Anglii byli zachwyceni.

Chciałam jeszcze dodać, że Erasmus uczy również kreatywności 😉 Jak każdy wie, do zrobienia pierogów potrzebny jest wałek. Niestety jeszcze się go nie dorobiłam. Tak więc, moim wałkiem stała się… butelka fińskiego piwa.
Swoją drogą piwo to dostałam od Robina – mojego znajomego ze Szkocji, który wziął u mnie krótką lekcję polskiego.
W przyszłym tygodniu wybiera się on na ślub i wesele do Polski i chciał się odpowiednio przygotować. Świetny gość!

Please follow and like us:
0

You May Also Like..

I’m finnish(ed)

Ciągle ciężko mi w to uwierzyć, ale jedna z najwspanialszych przygód mojego życia właśnie dobiegła końca. W piątek rano oficjale […]

Ostatni tydzień, czyli Carpe Diem!

Ostatni tydzień mojego pobytu w Finlandii był dość intensywny – i właśnie z tego powodu na blogu pojawiało się mniej […]

Narodowe Święto Niepodległości – Suomi 100

W wielu moich wcześniejszych wpisach wspominałam, że rok 2017 jest bardzo wyjątkowy rokiem dla Finlandii. Świętuje bowiem ona setną rocznicę […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Enjoy this blog? Please spread the word :)